Hej wszystkim! Wracam po dość długiej nieobecności. Przemyślałam
sobie wszystkie kwestie dotyczące prowadzenia bloga jak i mojej
pielęgnacji o siebie, i stwierdziłam, że popełniłam błąd już na samym początku. Nie
poruszyłam najważniejszego jak dotąd tematu. O tym napiszę w następnej notce. Chciałam tylko wyjaśnić nieścisłości związane z usunięciem wszystkich postów, ale nie zamierzam rozstawać się z blogowaniem. Na nowy rok 2014. życzyłam sobie, aby być bardziej systematyczna! ;)
Jako, że temat bloga - uroda, to właśnie z tym wiążą się moje obecne cele. Jestem dziewczyną mającą wiele kompleksów, często słyszę, że niepotrzebnie, jednak ja podchodzę do siebie krytycznie. Może za bardzo? Może to przez jeszcze młody wiek? W końcu 18 lat to żadna dorosłość. Pomimo to mam dość przekonywania mnie, że wszystko jest na swoim miejscu, że nic nie muszę zmieniać, ale ja chcę.
NAJWAŻNIEJSZY CEL: PODOBAĆ SIĘ SOBIE!
Tym krótkim, ale motywującym akcentem kończę wstęp, by zabierać się za pisanie następnego posta. Tym razem nie chcę zawieść ani Was, ani siebie. Nie wiem czy to mi się uda, gdyż nierzadko łapią mnie wątpliwości i chwile bezsilności. Mimo wszystko wiem, że najtrudniejsze są właśnie początki - jeśli zacznę zauważać już choć malutkie sukcesy, dostanę tej siły do działania! Trzymajcie się cieplutko. :)